Wrażenia ze stażu w Londynie
Jeden tydzień minął jak sen. Oto relacja uczniów z pobytu na stażach zagranicznych w Londynie:
Londyńczycy – wielokulturowość
Kamil Dembek
Wychodząc na ulicę Londynu, możemy poczuć się jak w zupełnie innej rzeczywistości. Dookoła nas słyszymy przeróżne języki, od mowy dalekiego wschodu, aż po języki najodleglejszych zakątków Europy. Wszyscy mogą wyglądać jak chcą, spełniać swoje najskrytsze marzenia dotyczące wymyślnych stylizacji i tęczowych włosów. Nikt nie ogląda się za nimi i nie darzy nieuprzejmymi komentarzami. W naszym kraju takie zachowania są o wiele częściej zauważalne, szczególnie starsze pokolenia nie są obyte z innymi kulturami przez co mogą odczuwać strach przed nieznanym. Szczególnie w ostatnim czasie, który przyniósł nam wiele negatywnych sytuacji związanych z zamachami. Jednak młodzi ludzie są bardziej zapoznani z tą rzeczywistością. Oglądając zagraniczne seriale, czytając obcojęzyczne gazety lub pisząc na portalach społecznościowych uczymy się zachowań z innych kultur, dlatego jest nam łatwiej. Uważam, że takie bezpośredni kontakt z czymś nie tak odległym, lecz różniącym się od naszej codzienności, i rzeczywistości jest idealną nauką dla nas. Jestem bardzo szczęśliwy, że dzięki zagranicznym praktykom mogłem doświadczyć tego na własnej skórze.
Zakwaterowanie
Karol Kwiatkowski
Po przyjeździe do Londynu i dotarciu pod ADC College odebrały nas nasze host rodziny. Zostaliśmy zakwaterowani w różnych domach w grupach od 2 do aż 5 osób. Każda rodzina ma swoje zasady, których musimy przestrzegać. Domy w Londynie nie są zbyt duże, najczęściej w pomieszczeniach jest to co musi bądź powinno się znajdować, a poza tym nie ma tutaj dużo miejsca. Dla przykładu w moim pokoju znajduje się tylko szafa, łóżko i bardzo mały kawałek podłogi. Ogólnie rodziny są miłe a domy ciepłe i przytulne, ale nie ma to jak u siebie w domu.
Pierwsze wrażenie jakie wywarł na mnie Londyn.
Dawid Rutkowski
Odkąd przybyliśmy tutaj, to już czujemy się inaczej. Zupełnie inne miejsce, inne społeczeństwo, inna kultura. Londyn jest świetny, ale ma też swoje wady. Dojazdy do pracy są męczące, ale da się przeżyć. Praca jest bardzo fajna, tak samo jak rodzina, u której gościmy. Ogólnie wrażenia z pierwszego tygodnia są bardzo pozytywne, mimo, że jesteśmy zmęczeni. No i zwiedzanie! Najbardziej dotychczas podobało mi się Muzeum Nauki.
Rola ADC w naszym stażu.
Mateusz Kowalczyk
Wyjazd do Londynu prawdopodobnie nie odbyłby się bez pośrednictwa w organizacji przedsięwzięcia ADC College. Jest to akademia językowa zlokalizowana w stolicy Wielkiej Brytanii. Zajmuje się ona kursami językowymi; organizacją staży, jak np. coroczny wyjazd uczniów Technikum ZSP 3 do UK. Uczniom, którzy zakwalifikowali się do wyjazdu przydziela miejsce zamieszkania oraz praktyk zawodowych. To właśnie oni również dostarczają nam kart Oyster dzięki którym mamy darmowy transport autobusami po całym Londynie i ograniczony do kilku stref zasięg metra i kolei. Na początku naszego pobytu zorganizowali nam również szkolenia na temat radzenia sobie w codziennych sytuacjach w tak ogromnym mieście oraz korzystania z mamy metra. Również po paru dniach przeprowadzili rozmowy z każdym z nas , aby ocenić naszą umiejętność posługiwania się językiem angielskim i nasze odczucia odnośnie pracodawców i rodzin przyjmujących nas pod swoje dachy. Zorganizowali nam również zajęcia mentoringu, w trakcie których sprawdzane były nasz poziom opanowania języka angielskiego, otwartość na nowe doświadczenia, odmienne kultury oraz opinie na temat miejsc pracy i zamieszkania. Akademia ADC odgrywa więc wielką rolę w naszym zagranicznym stażu służąc nam radą, pomocą i zajmując się organizacją życia codziennego i pracy w stolicy Wielkiej Brytanii.
Mój pierwszy dzień w pracy.
Rychłowski Mateusz
Wstałem o godzinie 05:40, umyłem się, zjadłem po czym wraz z moim znajomym, z którym miałem pracować razem udaliśmy się na przystanek. Autobus przyjechał po paru minutach, weszliśmy do niego po czym odjechaliśmy. Droga do pracy trwała godzinę i trzydzieści minut. Była to dość długa i czasochłonna podróż, ale z niecierpliwością dojechaliśmy do przystanku, na którym powinniśmy wysiąść. Piesza droga do pracy trwała około piętnastu minut, aż w końcu ukazał nam się czerwony sklep o dość małej powierzchni. Weszliśmy do środka, przywitaliśmy się i przedstawiliśmy, po czym musieliśmy udać się w towarzystwie pracownicy Suili do miejsca, w którym mieliśmy pracować. Było to drobne pomieszczenie z dość bogatym wyposażeniem komputerowym i wyposażeniem zapewniającym wysoki komfort pracy, takim jak: klimatyzacja, wygodne fotele, itp. Zostaliśmy przyjęci dość ciepło, zostały nam pokazane projekty firmowe oraz przekazano nam wiele innych ważnych informacji. Trwało to dosyć długo, z uwagi na innowacyjność i oryginalność firmy, która zajmuje się różnego rodzaju projektami w dziedzinie IT. Z początku, z uwagi na szybkość mowy oraz akcent, miałem trudność ze zrozumieniem moich współpracowników, jednakże po jakimś czasie zaczęliśmy się swobodnie porozumiewać. Po przedstawieniu nam wszystkich niezbędnych informacji poszliśmy konfigurować kamery w autobusie. Mój pierwszy dzień w pracy był naprawdę ciekawy i obfitujący w nowe doświadczenia. Na początku bałem się tego spotkania, jednak po ciepłym ugoszczeniu nas szybko nabrałem śmiałości i z pozytywnym nastawieniem czekałem na następne wyzwania.
Środki transportu
Tutlewski Maciej
Transport w Londynie jest przykładem dobrze działającego centrum połączeń drogowych, kolejowych i lotniczych w UK. Miasto posiada rozbudowaną, gęstą sieć połączeń komunikacyjnych, w której zbiegają się krajowe linie kolejowe i autostrady. Na podróż po stolicy Anglii pozwoliły nam uniwersalne karty Oyster, które dawały nam możliwość korzystania z dowolnego środku transportu w tym mieście. Zaliczamy do nich między innymi – London Overground i London Underground, poruszające się odpowiednio- nad i pod ziemią. Obie z form uzupełniane są przez Docklands Light Railway, która działa we wschodniej części Londynu, w dzielnicy portowej. Poza wymienionymi, miasto wspiera także komunikację za pośrednictwem tramwajów oraz pociągów. Transport kolejowy całościowo dzieli się również na trzy kategorie: kolej podmiejską, InterCity i połączenia międzynarodowe. Mimo szerokiego rozwinięcia transportu, jako rodzaj komunikacji nadal powszechnie stosuje się samochody. Na terenie Londynu działają 673 linie autobusowe, które obsługują ponad 19 000 przystanków. Większa część tras obsługiwana jest przez double-decker’ y, czyli słynne autobusy piętrowe, będące niejako jednym z symboli miejsca naszych praktyk. Innym rodzajem transportu drogowego są równie dobrze znane czarne taksówki, prowadzone przez kierowców, szkolonych przez długi czas, by byli w stanie zapamiętać nazwę każdej ulicy oraz miejsca. Stolica Anglii jest również jednym z największych węzłów lotniczych na świecie. Wśród największych tutejszych lotnisk znajdują się m. in. Heathrow, Gatwick oraz Luton.
Rodziny goszczące
Krenc Damian
Rodziny goszczące nas pochodzą z różnych krajów świata i z różnych kręgów kulturowych. Jest to typowe dla Wielkiej Brytanii i zwłaszcza Londynu. Wśród rodzin goszczących naszą grupę są rodziny o pochodzeniu angielskim, irlandzkim, brazylijskim, peruwiańskim oraz jamajskim. Są to osoby wywodzące się z różnych kultur, a ich różnorodność objawia się w wystroju domu oraz rodzaju potraw, jakimi nas częstują. Część prowadzi rozrywkowy styl życia inni pasjonują się piłką nożną zaś jedno co ich łączy to łatwość nawiązywania kontaktów, otwartość na innych oraz zaufanie jakim darzą nowych gości, a przede wszystkim ich gościnność. Świetnym przykładem jest nasza rodzina Pani Carmel, która już pierwszego dnia dała każdemu z nas oddzielny klucz do domu oraz udostępniła wszystkie rzeczy jakie ma do dyspozycji. Poleciłbym wszystkim taką wymianę zagraniczną gdzie korzysta się z gościnności rodzin zamieszkujących Wielką Brytanię. Jest to niezwykła przygoda oraz możliwość poznawania nowych kultur za pośrednictwem rodzin u których będziemy mieszkać oraz szansa na dokładne przyswojenie sobie systemu, który działa w Wielkiej Brytanii.