Buongiorno! – czyli staże uczniów ZSP nr 3 w Bolonii.
10 uczniów Technikum nr 3 z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku realizuje 4 tygodniową praktykę w ramach programu Erasmus w Bolonii we Włoszech.
Poniżej relacja z pobytu.
La primavera, czyli pachnąca, słoneczna i mieniąca się soczystymi kolorami wiosna na dobre rozgościła się i przyjęła nas w Bolonii. Każdy dzień rozpoczynamy tradycyjnym cappuccino i przepysznym cornetto (rogalikiem) lub w wersji dla bardziej głodnych – panino (kanapką na ciepło) ze świeżym regionalnym serem i wędliną, które serwuje nam przemiły kelner w Kicco Bar – kawiarni, gdzie co chwilę zaglądają Włosi w drodze do pracy i wymieniają świeże ploteczki przy filiżance espresso.
Prosto stamtąd ruszamy na praktyki. A ponieważ mieszkamy w ścisłym centrum – Residenza Carraci to zamknięty apartamentowiec ze ślicznym dziedzińcem dokładnie naprzeciwko bolońskiego dworca kolejowego – dojazd zajmuje nam najwyżej 15 minut. Po wypełnieniu codziennych obowiązków zostaje nam trochę czasu na zakupy, spacery po pełnym uroczych uliczek centrum miasta lub odpoczynek na którymś z gwarnych placów czy w parku i poznanie włoskiego codziennego życia – zarazem głośnego i pełnego gestów, ale też niespiesznego i pozbawionego niepotrzebnej nerwowości.
O 19:00 spotykamy się w neapolitańskiej restauracji „I Re Di Napoli”, która serwuje tradycyjne włoskie dania – pizzę, makarony, sałatki i mięsa, a kelnerzy i kucharze dbają o nasz podwyższony poziom adrenaliny podrzucając od czasu do czasu na stół olbrzymiego żywego kraba, homara czy langustę, świeżo wyłowione z akwarium… No cóż, włoskie poczucie humoru jest zdecydowanie bardziej bezpośrednie od polskiego J
Pierwszy weekend upłynął pod znakiem zwiedzania. W sobotę goszcząca nas instytucja IFOM/YouNet zorganizowała dla nas wycieczkę do Werony śladami Dantego oraz Romea i Julii, których historia przyniosła temu romantycznemu miastu niezaprzeczalną sławę choć w rzeczywistości… najprawdopodobniej nigdy się nie wydarzyła. Przemierzyliśmy więc drogę, którą Romeo (nie) chodził do Julii, a także zobaczyliśmy balkon na którym Julia (nie) czekała na ukochanego. Dobrze, że starożytny rzymski amfiteatr znajdujący się w centrum miasta, trzeci co do wielkości po Koloseum i amfiteatrze w Kapui był w pełni autentyczny i zrobił na nas duże wrażenie. Znaleźliśmy również czas na zakup pamiątek i wizytę w Primarku (który niezależnie od miasta praktyk zawsze znajduje się na top liście miejsc do odwiedzenia J ).
Niedziela była dniem zasłużonego odpoczynku, a popołudniu wybraliśmy się na spacer po najstarszej części Bolonii, śladami siedmiu sekretów, które po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy aby „odhaczyć” turystycznie wizytę w tym mieście. Zajrzeliśmy więc do Małej Wenecji, obejrzeliśmy średniowieczne graffiti na suficie jednego z portyków i skorzystaliśmy z prawdopodobnie najstarszego na świecie średniowiecznego „telefonu komórkowego”. Obowiązkowo obejrzeliśmy też kilka najważniejszych bolońskich bazylik i przysiedliśmy na schodach przy Piazza Maggiore oraz pooglądaliśmy żółwie w Giardini Margherita. Uczniowie, zgodnie z panującym studenckim przesądem, dwukrotnie okrążyli też fontannę Neptuna, możemy więc już uznać nadchodzące egzaminy zawodowe oraz przyszłoroczne matury za zdane J Potwierdzamy również, że trójząb Neptuna wygląda jak logo Maserati, a jego kciuk oglądany z pewnej perspektywy wywołuje salwę śmiechu, zgodnie z zamiarem autora.
Zapytać, co najbardziej podoba nam się w Bolonii to tak jakby zapytać o ulubiony smak włoskich lodów – nie da się udzielić na to pytanie odpowiedzi J Wiele jeszcze przed nami, a póki co możemy opowiedzieć kilka słów o miejscach praktyk:
2 maja miałyśmy przyjemność rozpocząć praktyki w bolońskim centrum kultury – Mercato Sonato. Jest to niezwykłe miejsce, które każdego dnia tętni życiem. Skupia w sobie wielu artystów i łączy pokolenia. W miejscu pracy panuje miła atmosfera, ludzie są otwarci i pomocni. Codziennie mamy okazję słuchać muzyki na żywo, która jest dla nas umilaczem czasu. – Martyna Kucińska i Małgorzata Onisk, klasa 3AR
Praktyki we Włoszech są dla mnie świetne. Odbywają się w szkole języka angielskiego CAIL. Pracuję przy dokumentach uczniów oraz kandydatów do szkoły. Ludzie są bardzo mili i sympatyczni. Jest tutaj przyjemna atmosfera. Czas pracy w tym miejscu mija mi bardzo milo i przyjemnie. – Beata Kaznowska, klasa 3AR
W dniu 02.05.2022r zaczęliśmy praktyki w Maison Du Monde – sklepie sieciowym, który zajmuje się sprzedażą mebli i dekoracji wnętrz. Mamy przyjemność pracować z osobami doświadczonymi, które przekazują nam dużą wiedzę o codziennej pracy w magazynie, uczą nas zasad rozkładania towaru i kompletacji oraz wiele innych rzeczy związanych z naszym zawodem. – Marta Twardowska, Julia Wąsicka, Aleksandra Jancz, Weronika Sikora i Kacper Kuśmirek, klasa 3L
Praktyki w Bolonii to dla nas przede wszystkim okazja do poznania włoskiej kultury, tego jak wygląda tutejsza codzienność, połączona z pracą – w naszym przypadku w biurze rachunkowym Muse Cooperativa Sociale. Pomagamy na ile jesteśmy w stanie, drukujemy dokumenty, wypełniamy dane w Excelu, ale również korzystamy z innych programów np. kadrowo-płacowych, co nie jest aż takie proste z uwagi na to, ze wszystko jest w języku włoskim. Sam pobyt po pierwszym tygodniu oceniamy bardzo pozytywnie i nie możemy się doczekać co nowego jeszcze przed nami. Słowa kluczowe to zdecydowanie „non parlo italiano” i „margherita” – Pozdrawiamy z czerwonej Bolonii. Patryk Dolny i Robert Ozga, klasa 3AR
Praktyka zawodowa realizowana jest przez uczniów klas o profilu technik ekonomista i technik logistyk z projektu nr 2019-1-PL01-KA102-064449 pod nazwą „Europejskie praktyki wizją przyszłości”, zorganizowaną dla naszej szkoły przez Powiat Malborski. Relację przygotowała Agnieszka Jeromin – opiekun grupy